Impresje filmowe to kilkanaście prac powstałych wskutek marnotrawienia czasu.
Czym
bowiem jest oglądanie filmów? Wędrówką w świat wyobraźni scenarzysty, operatora
kamery i reżysera. Historia kinematografii obfituje w dzieła absurdalnie fatalne, przeciętne oraz
wyjątkowo sfilmowane arcydzieła, które na zawsze pozostają w pamięci.
Każdy z fotomontaży opisuje konkretną historię filmową, wykorzystuje rzeźbę Giacomettiego albo pomnik francuskiego
admirała...
Testament Inków nawiązuje do
romantycznej historii indiańskiej księżniczki i polskiego szlachcica, którzy
uciekając przed hiszpańskimi szpiegami, ratowali skarby Inków na zamku w
Niedzicy. Braterstwo wilków to smutna historia
dzikiej bestii "uzbrojonej" przez człowieka w żelazny pancerz,
zwierzęcia wplątanego w rozgrywki o tron Francji.
Kto stanie na krawędzi
najgłębszego w Europie wąwozu Verdon, ujrzy, a raczej wyczuje ścieżkę, którą
przemierzał ku kresom swego żywota morderca o absolutnym węchu - bohater filmu Pachnidło. Niepewność -
neogotyk zrujnowanego pałacu, bociany, gentleman w meloniku - zgadnijcie, w czym
rzecz?
Mediterranea to świat Greka Zorby i
oczekującej Penelopy, świat pustych przestrzeni Gór Sybillińskich (plenery do hipisowskiej wersji żywota św. Franciszka) i dachówki mniszki, tak charakterystycznej dla wszystkich miasteczek od Alp Maritimskich po Pireneje. W
1959 roku w Pirenejach na latającym głazie odnalazł swój zamek Rene Magritte.
Moim ulubionym zamkiem jest węgierska twierdza w Niedzicy. Znajduje się na owalnym
głazie z mojego ogrodu i lata zgodnie z moją wyobraźnią, a wzniósł się na długo
przed latającymi górami z Avatara. Czy muzeum sztuki współczesnej prowadzone
przez fundację Meght ma coś wspólnego z filmem? Nawet nie jednym, podobnie jak
muzeum - kolekcja samochodów w Monaco. Stary rolls royce i awangardowa rzeźba w
naturalnej dąbrowie, przypominającej bajki braci Grimm... Co łączy te rzeczy?
Tylko wyobraźnia.
Wszystkie
fotomontaże powstały z moich zdjęć wykonanych podczas wędrówek po
Polsce i paru innych krajach.